Strona:PL Astor - Podróż na Jowisza.djvu/31

Ta strona została skorygowana.

licą przez liczne mosty, tunele i promy elektryczne. Na piękność miasta wpływa równocześnie natura i sztuka, tak, że każdy, co je zobaczy, zostaje pod najprzyjemniejszem wrażeniem.
W nowych dzielnicach miasta ulice mają 200 stóp szerokości; są to aleje, wysadzane drzewami dzikiemi, dającemi cień, i owocowemi, z których jest praktyczny pożytek. Obszerny chodnik dla pieszych, oddzielna aleja dla jeźdźców, a środek ulicy przeznaczony dla ruchu powozów i bicyklów. Dawniejsze dzielnice zostały poprzecinane szerokiemi ulicami, pięknie zabudowanemi, pełnemi cienistych obszernych placów, przeznaczonych na przechadzkę; dawne ogrody spacerowe zostały powiększone i połączone z sobą przez nowe aleje w ten sposób, że stanowią jeden olbrzymi park cienisty, gdzie w każdej chwili mieszkańcy używać mogą świeżego powietrza.
W przystani stoją okręty; maszty ich, wydrążone w środku, mają zamiast żagli wiatraki, zapomocą których przez czas, gdy wyładowują i naładowują okręta, robią wielkie zapasy siły, potrzebnej podczas żeglugi. Naturalnie, że te wiatraki swobodniej i korzystniej pracować mogą w przystani, niż na pełnem morzu.
Skrzydła wiatraków są zbudowane z lekkiego bardzo metalu i gdy nie są potrzebne, mogą być złożone i wysunięte w wydrążenie masztu, tak, że są zupełnie ukryte. Kotły parowe są ustawione pod ogromnemi wklęsłemi lustrami, mającemi częstokroć do 100 stóp średnicy, tym sposobem otrzymuje się potrzebne ciepło przez promienie słoneczne, unikając przykrości swędu i dymu, jaki wydawał z siebie węgiel kamienny, potrzebujący zarazem tak wiele miejsca. To odkrycie nadało wielką