Ta strona została uwierzytelniona.
Prawie wszyscy tacy „badacze okultyzmu“ są niczem innem, jak oszukanymi niewolnikami swej plastycznej wyobraźni, siły wysoce fatalnej w każdym człowieku, która, kiedy gwałtownie wprawiona jest w działanie, każe swej biednej ofierze widzieć wszystko w takiej postaci, jaką jej sama ofiara pierwej w myślach, życzeniach czy obawach, często nieświadomie jako model podsunęła.
W ten sposób powstały te potworne wędrówki po „wyższych płaszczyznach“, które niejednemu „badaczowi“ zyskały sławę potężnego jasnowidza.
Że zaś twory tej plastycznej wyobraźni przez zarażenie duchowe łatwo się przenoszą, tedy wierzą stronnicy i uczniowie takich „proroków“, że sami się oto o prawdziwości