Ta strona została uwierzytelniona.
A ogródek Ludwini,
Dotąd jéj przyjemność czyni.
Tak się i między ludźmi często w świecie dzieje:
Niejeden nagle zmądrzeje;
Ale téż za to nagle wszystko postać zmienia:
Ta tylko trwa nauka, która się wkorzenia.
6.
Marcinek.
Między grzecznemi dziećmi są czasem mazgaje,
Jak ci się téż, Józiu, zdaje,
Czy dobrze na tém wychodzą?
O! wierz mi, jak cię kocham, same sobie szkodzą.
Marcinek, jak ty, malutki,
O najmniejszą drobnostkę zaraz stroił dudki:
Czy mu się co zapodziało,
Czyli kiedy od Mamy dostał czego mało,
Czy kto nań palec zakrzywił,
Zaraz się rzéwnie roztkliwił;
Zaraz beczał, zaraz szlochał,
Nikt go téż, za to, nie kochał;