Ta strona została uwierzytelniona.
Całą rączką zawsze brała,
Bo jagódek Mama dała.
W krótce chciała zbierać sama;
Pozwoliła na to Mama.
Od świtania przez dzień cały
Zebrała garnuszek mały;
Wtedy sobie w kącie siadła,
I jagódki śpilką jadła.
14.
Sumienność.
Noga za nogą szedł sobie Stefanek,
I niósł pełen mléka dzbanek;
Chłopczyk drugi śmiał się z niego.
Stefanek.
Czego ty się śmiejesz? czego?
Drugi chłopczyk.
Bo jak żółw przełazisz drogę.
Stefanek.
Idę zwolna, bo się boję;
Widzisz pełno, wylać mogę.