Strona:PL Bajki i powiastki dla dzieci z celniejszych bajko-pisarzy polskich wybrane.djvu/090

Ta strona została uwierzytelniona.

Takiéj chciwości trzeba się strzedz cienia,
Mała z pozoru wada w występek się zmienia,
Walery bez skrupułu późniéj był gotowy
Krzywdzić sieroty i wdowy,
Dziatki! szanujcie zawsze cudze mienie,
Będziecie od wyrzutów mieć wolne sumienie.



35.
Zegar.

Ludwiniu! która godzina?
Mówiła matka do syna.
Ludwiś biegnie do zegara.
Zegarowi ma bydź wiara.
Patrzy.... wskazuje dziewiątą.
Dzwoni... słucha... bije piątą.
O! doprawdy, powiem mamie,
Wszakto stary zegar kłamie.
I powiada rzecz całą.
Potrzeba go naprawić, bo mu się coś stało.
Rzekła mama Ludwisiowi.
Lecz człowiek, co inaczéj czyni niźli mowi,