Ta strona została uwierzytelniona.
„Cóż to jest?“ — woła, — cóż to? głos odpowie,
„Czy tu kto skryty?“ — skryty się odzywa.
Rośnie więc walka i głośna i żywa,
Kłócą się słowo po słowie.
Co tylko Franuś zagada,
Jużci echo odpowiada.
Im Franuś krzyknie donośniéj,
Tém i echo głośniéj.
Tak przez godzinę śmieszny spór prowadzi,
Dąsa się, rzuca, a nie wie z kim wadzi.
Wiecież co zyskał, że się z głupim kłócił? —
I echa nie przegadał, i z chrypką powrócił.