Ta strona została uwierzytelniona.
37. Wieczór.
W niebiańskiej pasiece
Księżyc jak ul stoi;
Gdy wieczór zapadnie
W ulu wnet się roi.
Co tu szumu, dźwięku,
Co gwaru dokoła!
Złocistem skrzydełkiem
Brzęczy każda pszczoła.
W księżycowym blasku
Coś się miga, bieli
To od ziemi płyną
Ku niebu anieli.
I na rozpostartej
Białej chuście niosą:
Róże, zwiędłe pączki,
Kwiaty ścięte kosą.