Strona:PL Ballady, Legendy itp.djvu/189

Ta strona została uwierzytelniona.
38.  Dzwon poranny.

Słoneczne blaski świecą przez opary,
Zwiastując nowy dzień;
Z kluczami w ręku wyszedł dzwonnik stary
I sunie niby cień.

A kędy stąpnie, pieśń mu ranną śpiewa
Każdiutki liść i kwiat,
Świeżuchną rosą błyszczą wokół drzewa;
Wonieje cały świat.

Pobladły gwiazdy jasne na lazurze,
Ozwał się ptaków śpiew
I zeszło słońce w blaskach i purpurze
Czerwone, niby krew.

Starzec ku słońcu zwrócił nagle oczy
I czapkę z głowy zdjął,
Powolnym krokiem ku dzwonnicy kroczy.
Powróz do ręki wziął.