Ta strona została uwierzytelniona.
4. Ballada pasyjna.
Wezwał Wszechmocny przyboczną radę,
By ważne nieba roztrząsać sprawy.
Przybyło zewsząd aniołów wielu,
Przybył i Szatan wśród zgiełku, wrzawy.
Bóg skinął ręką. Umilkły gwary:
— „Pierwszy głos tobie daję, Szatanie“.
Zbliżył się Szatan do stopni tronu:
— „Koronę Twoją pozdrawiam. Panie!
„Przeze mnie, wobec tych dostojników,
„Piekło me skargę na Ciebie wszczyna,
„Żeś na ofiarę za grzech ludzkości
„Dał królewskiego Maryi Syna,
„Że Ty, rzuciwszy na pastwę moją
„Ludzkość, skazaną na zwątpień noce,
„Żałujesz dzisiaj postępku swego
„I pragniesz moje zdruzgotać moce“.