Strona:PL Balzac-Jaszczur.djvu/286

Ta strona została uwierzytelniona.

był przedmiotem, a o których często mówią biblijny prorocy. Pallas, jak panu z pewnością wiadomo, oświadcza w swoich Act. Petrop., tom II, że te dziwaczne wybryki są jeszcze uświęcone przez religję u Persów i Nogajów jako skuteczne lekarstwo przeciw bólom nerek i scyjatyce. Nie mamy o tem pojęcia, my biedni Paryżanie. Muzeum przyrodnicze nie posiada dzikiego osła. Cóż za wspaniałe zwierzę! ciągnął uczony. Jest pełne tajemnic; oko jego uzbrojone jest rodzajem reflektora, któremu mieszkańcy Wschodu przypisują działanie uroczne; szata jego jest bardziej wykwintna i lśniąca niż u naszych najpiękniejszych koni; centkowana jest w płowe pasy i bardzo przypomina skórę zebry. Sierć jego ma coś miękkiego, falistego, tłustego w dotknięciu; wzrok jego równy jest co do bystrości i dokładności wzrokowi człowieka. Większy nieco niż nasze osły domowe, obdarzony jest nadzwyczajną odwagą. Jeżeli przypadkowo go zaskoczyć, broni się z nadzwyczajną zręcznością najdzikszym zwierzętom. Co się tyczy szybkości w biegu, można go porównać jedynie z lotem ptaków; w wyścigu z dzikim osłem padłyby, drogi panie, najlepsze konie arabskie lub perskie. Wedle ojca sumiennego doktora Niebuhra, którego, jak panu wiadomo, opłakujemy świeżą stratę, przeciętna zwyczajnego biegu tych cudownych stworzeń wynosi siedm tysięcy geometrycznych kroków na godzinę. Nasze zwyczajne osły nie mogą dać żadnego pojęcia o tym ośle pełnym niepodległości i dumy. Postać ma lekką, żywą, minę inteligentną, sprytną, fizjognomję pełną wdzięku,