Strona:PL Balzac-Ludwik Lambert.djvu/023

Ta strona została uwierzytelniona.

belgijskie przedruki współzawodniczyły z legalnie wydaną książką i uszczuplały dochody pisarza.
Toteż, raz po raz, zniecierpliwiony zbyt powolną drogą do upragnionej fortuny, Balzac rzucał się w przedsiębiorstwa, w ktorych bystrość i trafność sądu mięszały się z chimerycznemi fantazjami pisarza. Pewnego dnia puścił się na Sardynię, doszedłszy z jakichś poszlak, że tam się muszą znajdować pokłady srebra niewyczerpane niegdyś przez Rzymian. Oczywiście wydał dużo pieniędzy, czasu i sił, i wrócił z niczem, ktoś inny zaś podjął tę myśl która była trafna. Toż samo na owym pomyśle wydawniczym, na którym Balzac zbankrutował, następca jego zrobił majątek. Próbował nowych sposobów wyrabiania papieru (Cierpienia wynalazcy). Za jedną z dróg do szybkiego zrobienia majątku uważał Balzac teatr; raz po raz, dobierając sobie przygodnych współpracowników, próbował zdobyć sukcesy sceniczne, ale wciąż doznawał zawodu; dopiero po jego śmmierci jedyna jego sztuka posiadająca większą wartość, Mercadet zyskała powodzenie. To znów roił o karjerze politycznej, o poselstwie; będąc w wojnie ze światem dziennikarskim (Stracone złudzenia, Córka Ewy) założył własny tygodnik, bardzo bojowy, ale musiał go poniechać wobec jednomyślnego bojkotu, jakim nań odpowiedziała oficjalna prasa. I zawsze po tych nieudanych próbach wracał do swego dzieła i w niem znajdował to, czego daremnie szukał gdzieindziej. Ale i tu — mimo olbrzymiej sławy i popularności — nie osiągnął w pełni uznania do jakiego miał prawo: kilkakrotnie stawiał swą kandydaturę do Akademji, i za każdym razem poniósł zupełną porażkę, otrzymując jeden lub dwa głosy!
Wiele podróżował. Oprócz Francji, którą znał prawie całą z dłuższych i krótszych pobytów na prowincji, zwiedził też i spory kawał Europy: Włochy, Szwajcarję, Niemcy, Polskę, Rosję.