To niezdrowo. Znalazłem sposób, śmiały ale niechybny, aby uspokoić barona i jego agentów. Pójdziesz do pani de Sérizy, będziesz dla niej bardzo czuły. Opowiesz, w ciągu rozmowy, iż, aby wygodzić Rastignakowi, który oddawna ma dosyć pani de Nucingen, zgodziłeś się służyć mu za płaszczyk dla ukrycia kochanki. Baron, zakochawszy się śmiertelnie w kobiecie którą ukrywa Rastignac (to ją ubawi), wpadł na pomysł posłużenia się policją dla szpiegowania ciebie, nie odpowiadającego za lampartki swego krajana. Lękasz się, że może ci to zaszkodzić w oczach księstwa de Grandlieu: poprosisz tedy hrabiny, aby ci uzyskała poparcie pana de Sérizy, który jest ministrem Stanu, celem interwencji w prefekturze policji. Znalazłszy się w obliczu prefekta, użal się, ale jak człowiek polityczny, który ma niebawem wejść w rozległy mechanizm rządu aby się stać jedną z jego głównych śrubek. Zrozumiesz policję jak mąż stanu, będziesz ją podziwiał, włącznie z prefektem. Najpiękniejszy mechanizm (powiesz) zostawia plamy z oliwy lub bryzga. Gniewaj się w miarę. Nie masz bynajmniej żalu do prefekta; poproś go tylko, aby miał oko na podwładnych i współczuj z nim iż musi połajać swoich ludzi. Im bardziej będziesz łagodny i dystyngowany, tembardziej prefekt będzie się srożył na agentów. Będziemy wówczas spokojni i sprowadzimy Esterę, która musi tam ryczeć niczem daniel w lesie.
Ówczesny prefekt był ex-sądownikiem. Dawny sędzia jest zwykle o wiele za młody na prefekta policji. Z narowu przepojony prawem, ujeżdżający na koniku legalności, człowiek taki nie ma dość śmiałej ręki w aktach samowoli, jakich dość często wymagają okoliczności. Działalność policji musi być nieraz podobna do strażaka gaszącego ogień. W obliczu wiceprezydenta Rady Stanu, prefekt zaczął ponad miarę bić się w piersi imieniem policji i ubolewać nad jej nadużyciami. Przypomniał sobie wizytę Nucingena i informacje jakich baron żądał. Przyrzekając powściągnąć zuchwalstwo agentów, prefekt podziękował Lucjanowi iż zwrócił się wprost do niego. Prefekt i minister Stanu wymienili piękne zdania
Strona:PL Balzac - Blaski i nędze życia kurtyzany.djvu/149
Ta strona została skorygowana.