ty, który zna dobrze świat i ludzi, a ty zęby na tem zjadłeś. Córka moja kocha, jak ci wiadomo, tego smarkacza Rubempré, którego byłem prawie zmuszony jej przyrzec. Byłem zawsze przeciwny temu małżeństwu; ale, w końcu, żona moja nie umiała się obronić miłości Klotyldy. Kiedy ten chłopak odkupił rodowy majątek i spłacił go w trzech czwartych, nie robiłem już trudności. I ot, dostałem wczoraj wieczór anonim (wiesz, ile wagi trzeba do tego przywiązywać), w którym utrzymują, że majątek tego chłopca pochodzi z nieczystego źródła i że pan Rubempré oszukuje nas, gdy mówi, iż siostra dostarczyła mu kapitałów. Wzywają mnie, w imię szczęścia córki i dobrej sławy rodziny, abym zasięgnął wiadomości, a zarazem wskazują sposoby potemu. Masz, przeczytaj.
— Podzielam twój sąd o anonimach, drogi Ferdynandzie, odparł książę de Chaulieu przeczytawszy; ale, gardząc niemi, należy z nich korzystać. Zamknij, na razie, drzwi temu jegomości, i starajmy się zebrać informacje... Hm, mam coś dla ciebie. Pełnomocnikiem twoim jest Derville, człowiek w którym pokładamy pełne zaufanie; posiada sekrety wielu rodzin, może udźwignąć i ten. Jest to człowiek uczciwy, odpowiedzialny, człowiek honoru; jest sprytny, szczwany; ale spryt posiada wyłącznie w interesach, należy ci go użyć jedynie jako świadka, na którym mógłbyś polegać. Mamy, w ministerstwie spraw zagranicznych, z ramienia policji, człowieka jedynego do sekretów Stanu, którego wysyłamy często w misjach. Uprzedź Dervilla, że będzie miał w tej sprawie adjutanta. Nasz szpieg, to pan który wystąpi z krzyżem Legji, będzie miał minę dyplomaty. Ten hultaj będzie myśliwcem, Derville poprostu świadkiem polowania. On powie ci ostatecznie, czy góra urodziła mysz, czy też należy ci zerwać z tym Rubempré.
— Młody człowiek nie jest jeszcze natyle margrabią, aby się miał obrazić, że nie zastanie mnie w domu przez tydzień, rzekł książę de Grandlieu.
— Zwłaszcza o ile mu dasz córkę, odparł były minister. Jeżeli
Strona:PL Balzac - Blaski i nędze życia kurtyzany.djvu/248
Ta strona została skorygowana.