Strona:PL Balzac - Córka Ewy; Sekrety księżnej de Cadignan.djvu/103

Ta strona została przepisana.

dopuszczony, raz dostawszy się do rządu, człowiek może być czem chce, bierze wszelkie przekonania które są górą!
Natan postanowił stworzyć codzienne pismo polityczne, stać się w niem absolutnym panem, przyczepić do tego dziennika jeden z owych małych dzienniczków od których roi się w prasie, i ustalić związki z jakimś tygodnikiem. Prasa była środkiem tylu karjer dokoła niego, że Natan nie słuchał przestrogi Blondeta, który nie radził zbytnio polegać na tej myśli. Blondet wykazał mu, że jestto zły interes, tyle było wówczas dzienników które wydzierały sobie abonentów, i tak bardzo prasa wydawała się użytą. Raul, silny rzekomymi „przyjaciółmi“ i własną odwagą, zerwał się pełen wiary; podniósł się dumnym ruchem, i rzekł:
— Zwyciężę!
— Nie masz ani grosza!
— Napiszę dramat!
— Padnie.
— To padnie, rzekł Natan.
Przebiegł, ścigany przez Blondeta, który myślał że Natan oszalał, apartament Floryny; następnie, objął chciwem okiem nagromadzone tam bogactwa: wówczas, Blondet zrozumiał.
— Jest tu z jakie sto i więcej tysięcy franków, rzekł Emil.