sznie peniuar, obuła pierwsze z brzegu trzewiki, zawinęła się w szal, wzięła kapelusz; następnie wyszła, polecając pannie służącej aby powiedziała hrabiemu że udała się do siostry, parni du Tillet.
— Gdzie zostawiłeś pana? spytała służącego Raula.
— W redakcyi.
— Chodźmy tam, rzekła.
Ku wielkiemu zdziwieniu całego domu, wyszła pieszo, przed dziewiątą rano, miotana wyraźnem szaleństwem. Szczęściem dla miej, panna służąca poszła powiedzieć hrabiemu, że pani otrzymała od pani du Tillet list który wstrząsnął nią niesłychanie, i że pobiegła do siostry w towarzystwie oddawcy. Vandenesse czekał aż żona wróci i udzieli wyjaśnień. Hrabina wsiadła do dorożki i pomknęła do redakcyi. O tej godzinie, rozległe apartamenty zajmowane przez dziennik w starem domostwie przy ul. Feydeau były opustoszałe; znajdował się w nich jedynie służący redakcyjny, bardzo zdziwiony widokiem młodej i ładnej kobiety, pomykającej wpół-przytomnie i pytającej o p. Natana.
— Z pewnością jest u panny Floryny, odparł biorąc hrabinę za rywalkę, która chce zrobić scenę zazdrości.
— Gdzie pracuje tutaj?
— W gabinecie, od którego klucz nosi przy sobie.
Strona:PL Balzac - Córka Ewy; Sekrety księżnej de Cadignan.djvu/158
Ta strona została przepisana.