w sposobnej chwili, miał jej pokazać własne jej listy do Natana, sprzedane przez Florynę, od której spodziewał się je odkupić. Ten roztropny plan, powzięty tak błyskawicznie i częściowo wykonany, miał chybić przez igraszkę trafu, który wszystko odmienia na ziemi. Po obiedzie, Feliks sprowadzał rozmowę na bal Opery, podnosząc że Marya nigdy jeszcze nie była na tej zabawie; zaproponował jej tę rozrywkę na dzień następny.
— Dam ci kogoś do intrygowania, rzekł.
— Och, z przyjemnością.
— Aby żart był naprawdę udany, kobieta powinna wziąść za cel nielada ofiarę, jakąś sławę, człowieka na świeczniku, i doprowadzić do tego by kąsał palce z wściekłości. Chcesz, bym ci dał na pastwę Natana? Mogę, przez kogoś kto zna Florynę, mieć sekrety zdolne przywieść go do szaleństwa.
— Floryna, rzekła hrabina, ta aktorka? Marya spotkała już to imię ma ustach du Quilleta, służącego w redakcyi: przeszyło jej duszę niby błyskawica.
— No tak, jego kochanka, odparł hrabia. Czy jest w tem coś dziwnego?
— Sądziłam, że p. Natan zbyt jest zajęty, aby mieć kochankę. Czyż autorowie mają czas kochać?
— Nie powiadam, że kochają, moja droga; ale są zmuszeni gdzieś mieszkać, jak wszyscy inni ludzie; i, kiedy nie mają własnego domu, kiedy ich ści-
Strona:PL Balzac - Córka Ewy; Sekrety księżnej de Cadignan.djvu/187
Ta strona została przepisana.