wspaniałomyślnie, aby Daniel, Horacy i kilku blizkich przyjaciół Michała Chrestien, przenieśli ciało republikanina do kościoła w Saint-Merry i uczcili je pogrzebem. Wdzięczność za przysługę, która stanowiła kontrast z represyami owej epoki gwałtownych namiętności politycznych, związała, można powiedzieć, d‘Artheza z Rastignakiem. Podsekretarz stanu i znakomity minister byli zanadto zręczni, aby nie skorzystać z tego; toteż, zjednali sobie kilku przyjaciół Michała Chrestien, którzy nie dzielili zresztą jego poglądów i którzy zbliżyli się z nowym rządem. Jednego z nich, Leona Giraud, zamianowano zrazu referendarzem, potem radcą Stanu. D‘Arthez pochłonięty jest całkowicie pracy, widuje społeczeństwo jedynie urywkami, jest ono dlań niby sen. Dom jego to klasztor, w którym pędzi życie benedyktyna; ta sama surowość, ta sama regularność. Przyjaciele jego wiedzą, że, aż dotąd, kobieta była dlań jedynie przygodnem zjawiskiem zawsze budzącem lęk; nadto się jej przyglądał, aby się nie miał jej obawiać; ale tak długo ją studyował, aż w końcu przestał zupełnie ją znać, podobny w tem do owych głębokich taktyków, zawsze ponoszących klęskę ma nieprzewidzianym terenie, gdzie ich pewniki naukowe ulegają zmianom i sprzecznościom. Ten najprzenikliwszy obserwator został zarazem najnaiwniejszem dzieckiem. Ten kontrast, na pozór niemożliwy, bardzo jest zrozumiały dla tych, którzy i zdołał i pojąć
Strona:PL Balzac - Córka Ewy; Sekrety księżnej de Cadignan.djvu/226
Ta strona została przepisana.