co z tego wyniknie. Otóż, drogi Danielu, błagam, wystrzegaj się najmniejszego splątania interesów. Kochaj księżnę, jeśli ci serce dyktuje, ale myśl o swojem mieniu. Nigdy nie wzięła ani nie żądała dwóch groszy od nikogo w świecie, zanadto jest na to d‘Uxelles i Cadignan; ale, wedle tego co wiem, poza własnym majątkiem, który był bardzo znaczny, pękło przez nią kilka milionów. Jak? dlaczego? jakim cudem? nikt nie wie, ona sama nie wie. Widziałem ją, jak, trzynaście lat temu, połknęła, w półtora roku, fortunę przemiłego chłopca oraz starego rejenta.
— Trzynaście lat temu! rzekł d‘Arthez, ileż tedy ona ma lat?
— Nie widziałeś, odparł śmiejąc się Rastignac, przy stole jej syna, Jerzego de Maufrigneuse, dziewiętnastoletniego młodzieńca? Otóż, dziewiętnaście a siedmnaście, czynią...
— Trzydzieści sześć, wykrzyknął pisarz zdumiony, ja jej dawałem dwadzieścia lat.
— Przyjmie je, odparł Rastignac; zresztą, bądź bez obawy; zawsze będzie miała dwadzieścia lat dla ciebie. Wejdziesz w świat co się zowie fantastyczny. Dobranoc, jesteś u siebie, rzekł baron, widząc iż powóz wjeżdża w ulicę de Bellefond, gdzie mieszkał d‘Arthez w ładnym domku będącym jego własnością, zobaczymy się w tym tygodniu u panny des Touches.
D‘Arthez pozwolił miłości wniknąć w serce bez
Strona:PL Balzac - Córka Ewy; Sekrety księżnej de Cadignan.djvu/247
Ta strona została przepisana.