Strona:PL Balzac - Córka Ewy; Sekrety księżnej de Cadignan.djvu/57

Ta strona została przepisana.

złych nagradza się za złe którego nie robią. W tej epoce, pani de Vandenesse osiągnęła stopień wyrobienia światowego który jej pozwolił porzucić dość nikłą rolę nieśmiałego, obserwującego, słuchającego komparsa, jaką — powiadają — grała przez jakiś czas Julia Grisi w chórach teatru Scala. Młoda hrabina czuła się na siłach, aby sięgnąć po partję primadonny, ii odważyła się na nią raz i drugi. Ku wielkiemu zadowoleniu Feliksa, zaczęła brać czynny udział w rozmowach. Błyskotliwe repliki i subtelne spostrzeżenia zasiane w jej umyśle przez obcowanie z mężem, zwróciły na nią uwagę, powodzenie zaś ośmieliło ją. Vandenesse, którego żonie przyznano już urodę, zachwycony był iż zdobyła i palmę dowcipu. Za powrotem z balu, koncertu, rautu, na którym Marya błyszczała, w domu, zrzucając strój wieczorowy, przybierała radosną i pewną siebie minkę aby powiedzieć Feliksowi: „Byłeś ze mnie zadowolony dziś wieczór?“ Hrabina rozbudziła nieco zawiści, między innemi w siostrze męża, margrabinie de Listomère, która, aż dotąd, patronowała jej, sądząc iż popiera cień służący do uwydatnienia jej własnych zalet. Hrabina, nosząca to nazwisko co Marya, ładna, dowcipna i cnotliwa, muzykalna i nieco zalotna, cóż za wspaniały żer dla świata! Feliks de Vandenesse liczył w towarzystwie kilka kobiet z któremi zerwał lub które z nim zerwały, ale którym małżeństwo jego nie było obojętne. Kiedy, te kobiety ujrzały w pani de