Strona:PL Balzac - Córka Ewy; Sekrety księżnej de Cadignan.djvu/92

Ta strona została przepisana.

talent, wierzyła w swoją piękność. Jej niezłomna wiara miała coś komicznego dla tych, którzy słyszeli, jak, wobec przyjacielskich przestróg, hipotekowała na tych danych swoją przyszłość.
— Będę miała miliony, kiedy mi przyjdzie ochota, mówiła. Mam już pięćdziesiąt franków renty na Wielkiej księdze.
Nikt nie pojmował, w jaki sposób, przy swej urodzie, mogła pozostać siedm lat nieznana. W rzeczywistości, Floryna wstąpiła na scenę jako figurantka w trzynastym roku; w dwa lata później, debiutowała w pokątnym teatrzyku na bulwarach. W piętnastu latach, uroda ani talent nie istnieją: kobieta jest wówczas zadatkiem, obietnicą. W tej chwili, aktorka miała lat dwadzieścia ośm, moment w którym piękność francuskich kobiet dochodzi pełni blasku. Malarze widzieli we Florynie przedewszystkiem ramiona lśniącej białości, zabarwione w okolicy karku oliwkowymi tonami, ale jędrne i gładkie; światło ślizgało się po nich niby po sztuce mory. Kiedy odwracała głowę, szyja jej tworzyła cudowne zagięcia, przedmiot podziwu rzeźbiarzy. Na tej tryumfalnej szyi, mała głowa rzymskiej imperatorowej, wytworna i delikatna, krągła i energiczna głowa Poppei, rysy regularne lecz pełne wyrazu, gładkie czoło kobiet które pędzą od siebie precz troski i refleksye, które ustępują łatwo, ale zacinają się też nakształt mułów i wówczas nie słuchają niczego. Czoło to, wy-