Strona:PL Balzac - Chłopi. T. 1.djvu/158

Ta strona została przepisana.

linie Aigues do przerażającego stopnia demoralizacji. Chodzili na mszę w niedzielę, ale za kościół; z przyzwyczajenia bowiem dawali sobie tam zawsze schadzki dla targów i interesów.
Można teraz ocenić wszystko zło, spowodowane beztroską i pobłażaniem ex-balleryny. Panna Laguerre zdradziła przez egoizm sprawę klas posiadających, będących celem nienawiści tych co nie mają nic. Od 1792, wszyscy właściciele stali się we Farncji solidarni. Niestety! jeżeli rody feudalne, mniej liczne od rodzin mieszczańskich, nie zrozumiały swej solidarności ani w 1400 za Ludwika XI, ani w 1600 za Richelieugo, czy można, mimo pretensji XIX wieku do postępu, spodziewać się, iż mieszczaństwo będzie bardziej zespolone niż dawna szlachta? Oligarchja stu tysięcy bogatych ma wszystkie ujemne strony demokracji bez jej zalet. Każdy u siebie, każdy dla siebie, egoizm rodziny zabije egoizm kasty, tak potrzebny nowoczesnemu społeczeństwu i który Anglja cudownie uprawia od trzech wieków. Cobądźby się robiło, właściciele nie zrozumieją potrzeby dyscypliny, która uczyniła Kościół cudownym wzorem rządu, chyba wówczas gdy uczują się zagrożeni u siebie, a wówczas będzie za późno. Zuchwalstwo, z jakiem komunizm, ta żywa i czynna logika demokracji, atakuje społeczeństwo w sferze pojęć, zwiastuje, iż, od dzisiaj, Samson ludowy, stawszy się ostrożniejszy, podkopuje kolumny społeczne w piwnicy, zamiast wstrząsać je w sali balowej.