Strona:PL Balzac - Chłopi. T. 1.djvu/177

Ta strona została przepisana.

generał pokazując list żonie; czy zechcesz udać się do Aigues wcześniej niż w zeszłym roku?
— Jedź sam, ja przyjadę w pierwsze ładne dni, odparła hrabina, dość rada zostać sama w Paryżu.
Generał, który znał morderczą ranę pochłaniającą kwiat jego dochodów, wyjechał tedy sam, z zamiarem podjęcia energicznych kroków. Ale, jak się okaże, generał nie brał w rachubę swego ex-rządcy Gaubertina.