Strona:PL Balzac - Chłopi. T. 1.djvu/202

Ta strona została przepisana.

licji. Toteż, gdyby nie obecność woźnego, byłby chwycił Pod Wiechą, starą Tonsard i jej drzewo, śląc w djabły prawo o nietykalności mieszkania.
Trzeci, nazwiskiem Gaillard, stary żołnierz, który został podporucznikiem, podziurawiony ranami, należał do klasy żołnierzy-rolników. Wobec losu Cesarza wszystko mu było obojętne; ale działał równie dobrze przez obojętność jak Vatel z pasji. Obarczony naturalną córką, znalazł w tej posadzie środki do życia, i przyjął ją tak, jak byłby przyjął służbę w pułku.
Przybywszy do Aigues, dokąd wyprzedził swoich wiarusów aby odprawić Kuternogę, generał zdumiony był bezczelnością i zuchwalstwem gajowego. Istnieje sposób posłuszeństwa, który wyraża u niewolnika najkrwawsze drwiny z władzy. Wszystko w rzeczach ludzkich może dojść do absurdu, a Kuternoga przekroczył jego granice.
Sto dwadzieścia sześć protokółów, spisanych przeciw delinkwentom, przeważnie w porozumieniu z nimi, i zgłoszonych do sędziego pokoju sądzącego sprawy policji poprawczej w Soulanges, dały przyczynę do sześćdziesięciu dziewięciu prawidłowych procesów, wyroków wydanych, doręczonych, na mocy których Brunet, zachwycony taką gratką, sporządził akty ściśle potrzebne aby dojść do tego, co się zowie w stylu sądowym stwierdzeniem ubóstwa: ostateczność, w której ustaje władza Sprawiedliwości. Jestto akt, którym komornik stwierdza, że osoba ścigana nie posiada nic i znajduje się w stanie