Strona:PL Balzac - Chłopi. T. 1.djvu/216

Ta strona została przepisana.

użyte przez Muchę jako symbol władzy. Wielu merów w miasteczkach (a nie mówimy nawet o wójtach zwykłych wsi) robi torebki na winogrona lub na zboże z numeru Biuletynu praw. Co się tyczy zwykłych wójtów, możnaby się przerazić ilością tych, którzy nie umieją ani pisać ani czytać, oraz sposobem w jaki prowadzone są księgi. Groza tej sytuacji, doskonale znanej poważnym urzędnikom, zmniejszy się z pewnością; ale to czego centralizacja, przeciw której tyle się gardłuje, jak gardłuje się we Francji przeciw wszystkiemu co jest wielkie, użyteczne i silne, nie dosięgnie nigdy, ale potęga, o którą złamie się zawsze, to ta, z którą miał się spotkać generał, a którą trzeba nazwać Miernokracją.
Wiele krzyczano na tyranję szlachty, krzyczy się dziś na tyranję finansistów, na nadużycia władzy, które są może jedynie nieuniknionemi tarciami jarzma społeczego nazwanego Kontraktem przez Russa, Konstytucją tu, Kartą ówdzie; tu Car, tam Król, w Anglji Parlament; ale zupełna niwelacja, zaczęta w r. 1789 a podjęta na nowo w 1830, przygotowała ciemne panowanie mieszczaństwa, i wydała mu na łup Francję. Fakt na nieszczęście zbyt pospolity dzisiaj, ujarzmienie gminy, małego miasteczka, podprefektury przez jedną familję; słowem obraz potęgi, jaką umiał zdobyć Gaubertin w pełnej dobie Restauracji, lepiej ujawni tę ranę społeczną niż wszystkie dogmaty i teorje. Wiele uciśnionych miejscowości przejrzy się w tym zwierciedle, wielu ludzi głucho zmiażdżonych znajdzie tutaj swoje D, O, M., ów ma-