Ta strona została przepisana.
CZĘŚĆ PIERWSZA.
Qui terre a, guerre a
[1].
Rozdział I.
ZAMEK.
Do pana Natana.
Aigues, 6 sierpnia 1823.
„Ty, drogi Natanie, dostarczasz publiczności rozkosznych marzeń wytworami swej fantazji: otóż ja rozmarzę cię opisem prawdy. Powiesz mi, czy kiedykolwiek obecna epoka zdoła przekazać podobne sny Natanom i Blondetom roku 1923! Zmierzysz odległość jaka nas dzieli od czasów, w których Floryny XVIII wieku, budząc się, znajdowały przy łóżku akt darowizny zamku takiego jak Aigues.
„Jeżeli, mój chłopczyku, otrzymałeś mój list rano, Czy widzisz ze swojego łóżka, o jakieś pięćdziesiąt mil od Paryża, na skraju Burgundji, przy gościńcu, dwa domki z czerwonej cegły, połączone — czy rozdzielone — zielonemi sztachetami?... Tam oto dyliżans wysadził twego przyjaciela.
- ↑ Stare przysłowie francuskie: „Kto ma ziemię, ma wojnę.