Strona:PL Balzac - Chłopi. T. 1.djvu/42

Ta strona została przepisana.

siąt trzy lat, i, zdaniem jej panny służącej, niejakiej pani Sandry (wyszła bowiem za mąż za żandarma i dziś tytułują ją panią merową ze wszystkiemi honorami), pani była piękniejsza, niż kiedykolwiek. Mój drogi, natura ma z pewnością swoje racje, aby traktować tego rodzaju istoty niby pieszczone dzieci; wybryki, zamiast je zabijać, karmią je, konserwują, odmładzają. Posiadają one, pod wątłemi pozorami, nerwy, które podtrzymują cudowny gmach ich ciała; są zawsze piękne przez to coby zeszpeciło cnotliwą kobietę. Stanowczo, los nie jest moralny.
„Panna Laguerre żyła tam nieskazitelnie; czyż nie można powiedzieć jak święta po jej sławnej przygodzie? Jednego wieczora, pod wpływem sercowej katastrofy, wypada z Opery w teatralnym kostjumie, biegnie w pole i płacze całą noc przy gościńcu. (I pomyśleć jak spotwarzono miłość za Ludwika XV?). Była tak nienawykła oglądać wschód słońca, że wita go intonując swą najpiękniejszą arję. Poza jej i strój ściągają wieśniaków, którzy, zdumieni jej gestami, głosem, pięknością, biorą ją za anioła i klękają wszyscy. Gdyby nie Wolter, zdarzyłby się pod Bagnelot jeden cud więcej. Nie wiem, czy Pan Bóg policzy tej dziewczynie za zasługę jej spóźnioną cnotę, bo miłość musi być dosyć niesmaczna dla kobiety tak zmęczonej miłością, jak musiała być dziewczyna z dawnej Opery. Panna Laguerre urodziła się w roku 1740, najpiękniejsze jej lata przypadały na r. 1760. Panna Laguerre porzuciła swoje imię zupełnie nieznane w tych stronach i nazwała się panią des Aigues,