Strona:PL Balzac - Chłopi. T. 2.djvu/255

Ta strona została przepisana.

wykwintną, na każdym rogu kwadratowych pawilonów umieśćcie strzeliste wieże, stopami kąpiące się w wodzie, strojne na każdem piętrze w balkony i zakończone ażurowemi glorjetkami.
Niema okna, któreby miało jednakie ornamenty, wszystkie zdobne są postaciami zwierząt wyrzeźbionemi w liściach. Zamiast prostych arkad, kolumienki zebrane obłąkami w łuki, sklepienia zahaftowane kwiatami.
Taka była fasada obrócona na las.
Od strony miasta dwa skrzydła wyrastające z każdego pawilonu, oba zakończone dwiema kwadratowemi wieżami, podobnemi, w mniejszych wymiarach, do wieży Saint-Jacques-la-Boucherie, tworzyły kwadratowy dziedziniec do którego wiódł zwodzony most i którego fosy stanowiła wspomniana już rzeka Arneuse.
Każde ze skrzydeł miało rodzaj wykuszu z gankiem oraz bramą bogato zdobną posągami, podobną do skrzydła które na wybrzeżu Tuileryj wznosi się nawprost mostu des Saints-Peres.
Główne wejście do zamku miało podwójne schody, okna zaś tego dziedzińca, wieżyczki, wszystko było cudowne delikatnością rysunku i przypominało geniusz który natchnął najwspanialsze part je dziedzińca Luwru.
Po prawej rozciągały się ogrody zakończone mostem; poza niemi łąki obramione wzgórzami. Na lewo, wyspy usiane na Arneuse, łąki, młyny; nawprost zamku, od strony dziedzińca, La-Ville-aux-Fayes,