Strona:PL Balzac - Chłopi. T. 2.djvu/31

Ta strona została przepisana.

— Och, ksiądz biskup zna dobrze położenie tej doliny, a zwłaszcza stan tej gminy, ciągnął proboszcz. Jedna religja może naprawić tyle zła; prawo, zwłaszcza tak okaleczone jak dziś, wydaje mi się bezsilne...
Krzyk wychodzący z lasu przerwał księdzu, hrabina zaś, poprzedzana przez Emila i proboszcza, zapuściła się odważnie w las, biegnąc w kierunku wskazanym przez krzyki.