trakt z panną Franciszką de la Haye, jej wychowanicą; zrób mi tę przyjemność i przyjdź; pani de Senonches prosiła abym cię przyprowadził. Spotkasz prefektową, która musi być mile pogłaskana twoim toastem, z pewnością słyszała już o nim.
— Miałem w tem swoją myśl, rzekł Lucjan.
— Och! ty ocalisz Dawida!
— Pewien tego jestem, odparł poeta.
W tej chwili, jakby czarami, ukazał się Dawid. Oto, w jaki sposób. Dawid znajdował się w położeniu dość trudnem: żona broniła mu bezwarunkowo i przyjmować Lucjana i uwiadamiać go o miejscu schronienia, gdy Lucjan wypisywał doń najczulsze listy, powiadając iż w najbliższym czasie naprawi wszystko. Otóż, panna Clerget, objaśniając Dawidowi przyczyny uroczystości której muzyka dochodziła do jego uszu, oddała mu równocześnie dwa następujące listy:
„Mój drogi, rób tak, jakby Lucjana tu nie było; nie niepokój się niczem, utrwal w swej drogiej głowie ten pewnik: bezpieczeństwo nasze całkowicie zależy od tajemnicy, w jakiej zdołamy zachować miejsce twego ukrycia. Smutno to wyznać, ale więcej ufam Marynie, Kolbowi, Brygidzie, niż memu bratu. Niestety! biedny Lucjan nie jest już niewinnym i tkliwym poetą któregośmy znali. Dlatego właśnie że chce się mieszać do twoich spraw i ma tę zarozumiałość, iż spodziewa się znaleźć sposób umorzenia naszych długów (przez pychę, Dawidzie!...) obawiam się go. Otrzymał z Paryża piękne ubranie i pięć sztuk złota w ładnej sakiewce. Oddał mi je i żyjemy z tych pieniędzy. Mamy wreszcie jednego wroga mniej: twój ojciec nas opuścił, wyjazd zaś jego zawdzięczamy Petit-Claudowi, który przejrzał jego intencje i z miejsca je unicestwił mówiąc mu że ty już nie uczynisz ani kroku na własną rękę, że on, Petit-Claud, nie pozwoli ci ustąpić swego wynalazku bez zaliczki trzydziestu tysięcy: najpierw piętnaście aby zlikwidować twoje sprawy; piętnaście tysięcy, które otrzymałbyś w każdym wypadku, bez względu na wynik. Petit-Claud jest dla mnie zagadką. Ściskam cię
Strona:PL Balzac - Cierpienia wynalazcy.djvu/141
Ta strona została uwierzytelniona.