Strona:PL Balzac - Dziewczyna o złotych oczach; Proboszcz z Tours.djvu/75

Ta strona została przepisana.

warda są jedną z najbardziej po europejsku subtelnych koncepcyj tego dzieła.
Henryk znajdował się tedy pod wpływem owego mętnego uczucia, którego nie zna prawdziwa miłość. Trzeba było poniekąd wymownej perswazji porównań oraz nieodpartego czaru wspomnień aby go przywieść zpowrotem do kobiety. Prawdziwa miłość włada zwłaszcza przez pamięć. Kobieta, która się nie wyryła w duszy ani nadmiarem rozkoszy ani siłą uczucia, czyż może być kiedy kochana? Bez wiedzy Henryka, Paquita wcisnęła się weń temi dwoma sposobami. Ale w tej chwili, pogrążony w znużeniu szczęścia, w owej rozkosznej melancholji ciała, ledwie zdolny był analizować własne serce przywodząc na swe wargi smak najżywszych rozkoszy jakich kiedykolwiek kosztował. Znalazł się o świcie na bulwarze Montmartre, spojrzał tępo na powóz, który pomknął pędem, wyjął z kieszeni dwa cygara, zapalił jedno od latarki kobieciny sprzedającej wódkę i kawę robotnikom, ulicznikom i straganiarkom, całej tej ludności paryskiej która zaczyna żyć przededniem; poczem ruszył paląc cygaro i kładąc ręce do kieszeni z obojętnością doprawdy haniebną.
— Kapitalna rzecz, cygaro! Oto coś, co człowiekowi nigdy się nie znudzi.
Zaledwie że myślał o dziewczynie o złotych oczach, za którą w tej chwili szalała cała paryska złota młodzież! Myśl o śmierci wyrażona w pełni rozkoszy, lęk, który raz po raz zasępiał czoło pięknej istoty, mającej coś z azjatyckich hurys przez matkę, europejki z wychowania, córy tropików z pochodzenia, wydały mu się jedną z owych mistyfikacyj, któremi wszystkie kobiety pragną się stroić.
— Jest z Hawany, najbardziej hiszpańskiego kraju w całym Nowym Świecie; wolała tedy odgrywać lęk niż wygrywać cierpienie, trudności, zalotność lub obowiązek, jak czynią paryżanki. Na jej złote oczy, spać mi się chce potężnie!
Ujrzał dorożkę stojącą pod Frascati w oczekiwaniu jakiegoś