Strona:PL Balzac - Fałszywa kochanka; Podwójna rodzina.djvu/147

Ta strona została przepisana.

Marais sąsiaduje z Pałacem Sprawiedliwości i że sędziowie, którym składali wizyty, mieszkają tam wszyscy. Spory ogród przemawiał również za tem mieszkaniem: gdyby Bóg im dał dzieci, miałyby gdzie zażywać świeżego powietrza. Dziedziniec był obszerny, stajnie piękne. Granville byłby wolał mieszkać gdzieś przy ulicy Chaussee d‘Antin, gdzie wszystko jest młode i żywe, gdzie moda błyszczy w całej swej świeżości, gdzie na bulwarach spotyka się wykwintną publiczność, skąd jest bliżej do teatru... Ale musiał ustąpić przymilnościom młodej kobiety, która prosiła o pierwsze ustępstwo; aby jej sprawić przyjemność, zagrzebał się na Marais.
Stanowisko pana de Granville wymagało usilnej pracy, tembardziej iż praca ta była dla niego nową. Zajął się przedewszystkiem urządzeniem swego gabinetu i uporządkowaniem biblioteki; rozgościł się w pokoju rychło zawalonym papierami i zostawił młodej żonie swobodę w urządzeniu mieszkania. Tem chętniej pchnął Anielę w te pierwsze kłopoty domowe — źródło tylu przyjemności i tylu wspomnień dla młodych kobiet! — iż wstydził się, że musi ją pozbawiać swej obecności częściej, niż na to pozwalają prawa miodowego miesiąca. Wreszcie generalny adwokat dał się żonie wyciągnąć z gabinetu, iżby mógł podziwiać całość umeblowania i urządzenia, które widział dotąd jedynie częściowo.
Jeżeli prawdą jest, w myśl starego przysłowia, że można osądzić kobietę widząc bramę jej domu, mieszkanie musi jeszcze wierniej malować i wyrażać jej