Strona:PL Balzac - Fałszywa kochanka; Podwójna rodzina.djvu/22

Ta strona została przepisana.

rym się paliło cygara na emigracji, ponieważ zdawało się, że popadł w niełaskę u cesarza Mikołaja. Wzięci we dwa ognie między rozsądek dworu a rozsądek dyplomacji, Polacy z wyższych sfer żyli w biblijnej samotności super fluminc Babilonis, lub skupiali się w paru salonach, służących za neutralny teren wszystkim opinjom. W Paryżu, tem mieście rozkoszy, gdzie roi się od rozrywek na wszystkich piętrach, polska lekkomyślność znalazła aż nadto pobudek, aby wieść hulaszcze życie. Powiedzmy wreszcie, że powierzchowność hrabiego Adama uprzedzała zrazu do niego. Istnieją dwa rodzaje Polaków, jak dwa rodzaje Angielek. Kiedy Angielka nie jest bardzo ładna, jest potwornie brzydka; otóż hrabia Adam należał do tej ostatniej kategorji. Drobna twarz o dość żółciowej cerze, robiła wrażenie, jakby była zgnieciona sitem. Krótki nos, blond włosy, rude wąsy 1 broda czyniły go podobnym do kozy, tem bardziej, że jest mały, chudy, i że brudno-żółte jego oczy uderzają owem kosem spojrzeniem, tak sławnem dzięki wierszowi Wirgiljusza.
W jaki sposób, mimo tak niekorzystnych warunków, posiada on wzięcie i ton bez zarzutu? Problem ten tłómaczy się wykwintem stroju oraz wychowaniem, które zawdzięcza matce, z domu Radziwiłłównej. O ile odwaga jego graniczy z szaleństwem, o tyle dowcip nie sięga poza zdawkowe i ulotne koncepty paryskiej gwary: ale niewielu młodych elegantów przewyższa go pod tym względem. Ludzie światowi rozmawiają dziś o wiele za dużo o koniach, do-