Strona:PL Balzac - Fałszywa kochanka; Podwójna rodzina.djvu/24

Ta strona została przepisana.

ustąpili szalonej miłości siostrzenicy. Świat przeszedł jak zwykle z jednej ostateczności w drugą. Przez zimę r. 1836 hrabia Adam był w modzie, a Klementyna Łagińska stała się jedną z królowych Paryża. Pani Łagińska należy dziś do tego uroczego kółka młodych kobiet, w którem błyszczą panie de l‘Estorade, de Portenduère, Marja de Vandenesse, panie du Guènic i de Maufrigneuse, kwiaty dzisiejszego Paryża, żyjące bardzo zdała od parwenjuszów, łyków, i od gwiazd nowej polityki.
Wstęp ten był potrzebny, aby określić sferę, w której rozegrała się jedna z owych wzniosłych historji, mniej rzadkich niż przypuszczają oszczercy naszych czasów. Są to niby piękne perły, owoc cierpienia lub bólu, i, podobnie jak perły, kryją się pod twardą skorupą, na dnie tej otchłani, tego marża, tej wciąż wzburzonej fali zwanej światem, epoką, Paryżem, Londynem lub Petersburgiem, jak chcecie!
Jeżeli kiedy stała się faktem ta prawda, że architektura jest wyrazem obyczajów, to chyba po powstaniu r. 1830, pod panowaniem Orleanów! Majątki skurczyły się we Francji, majestatyczne pałace ojców idą bezustannie w gruz, a zastępują je owe koszary, gdzie nowy Par Francji mieszka na trzeciem piętrze nad wzbogaconym lekarzyną. Wszystkie style sąsiadują z sobą. Ponieważ niema już Dworu ani szlachty, któreby nadawały ton, niema żadnej jedności w wytworach sztuki. Z drugiej strony nigdy architektura nie odkryła tańszych środków, aby małpować autentyczność, trwałość, i nie rowinęła więcej ta-