lentu, pomysłów, w wyzyskaniu miejsca. Dajcie takiemu artyście skrawek ogrodu po starym zburzonym pałacu, a zbuduje wam mały Louvre przeciążony ornamentami, wykombinuje dziedziniec, stajnie, a jeżeli chcecie i ogród; wewnątrz nagromadzi tyle pokoików i kurytarzy, tak dobrze omami oko, iż ma się wrażenie wygody. Roi się tam od tylu mieszkań, iż rodzina księcia gnieździ się w dawnej piekarni prezydenta sądu.
Pałac hrabiny Łagińskiej przy ulicy de la Pepinière jest jednym z takich nowoczesnych tworów. Po prawej w dziedzińcu mieszczą się kuchnie i czeladnie, którym odpowiadają po lewej wozownie i stajnie. Loża odźwiernego mieści się pomiędzy dwiema ślicznemi bramami wjazdowemi. Wielki zbytek tego domu stanowi prześliczna cieplarnia, przylegająca do buduaru na parterze, gdzie znajdują się wspaniałe salony przyjęć. To cacko architektury wzniósł pewien filantrop wygnany z Anglji; on zbudował cieplarnię, wytyczył ogród, polakierował drzwi, wyłożył cegłami czeladnie, ukwiecił okna i ziścił cud podobny, w miniaturze oczywiście, do domku Jerzego IV w Brighton. Płodny, przemyślny, chyży robotnik paryski wyrzeźbił drzwi i okna. Sufity skopjowano ze średniowiecza albo też z pałaców weneckich; nie żałowano okładów z marmuru. Elschoet i Klagman wykonali supraporty i przystroili kominek. Schinner po mistrzowsku wymalował sufity. Cuda klatki schodowej, białej jak ramię kobiece, mogły iść o lepsze z cudami pałacu Rotszylda. Z powodu zamieszek,
Strona:PL Balzac - Fałszywa kochanka; Podwójna rodzina.djvu/25
Ta strona została przepisana.