Strona:PL Balzac - Fizjologja małżeństwa. T. 1.pdf/133

Ta strona została skorygowana.

Że najlepszym środkiem aby nie być oszukiwanym, jest spuścić się zupełnie na delikatność kobiety, albowiem, według odwiecznej maksymy której nasze niedołęstwo pozwoliło się zakorzenić, mężczyzna nie ma sposobu zapobiec zminotauryzowaniu go przez jego małżonkę;
Że prawowita żona jest najlepszą przyjaciółką mężczyzny;
Że kobieta jest panią w domu, a królową w swoim salonie, i t. d.
Mąż, który próbuje stawić opór tym zdobyczom, wydartym męskiej władzy przez „godność kobiecą", popada w kategorję predestynowanych.
Zrazu, wszczynają się sprzeczki, które, w oczach żony, czynią zeń tyrana. Tyranja męża jest bardzo niebezpiecznem usprawiedliwieniem „fałszywego kroku" kobiety. Zresztą, w tych utarczkach, umieją one zawsze udowodnić swoim rodzinom, rodzinie męża, całemu światu, nawet nam samym, że nie mamy nigdy słuszności. Jeżeli, dla świętego spokoju, lub pod wpływem miłości, uznasz raz owe urojone prawa kobiety, wówczas dajesz żonie w rękę przewagę, którą będzie wyzyskiwała na każdym kroku. Mężowi, jak rządom, nie wolno nigdy uznać swego błędu. Wówczas bowiem groziłoby twej władzy zupełne rozbrojenie przez zdradziecki system godności niewieściej; wówczas wszystko byłoby stracone: od tej chwili, żona wymuszałaby na tobie jedno ustępstwo po drugiem, aż w końcu wypędziłaby cię ze swego łóżka.
Posiadając właściwy kobietom spryt, zręczność, złośliwość, mając dość wolnego czasu aby starannie przyspasabiać zatrute strzały ironji, żona obróciłaby cię w śmieszność, w razie chwilowego zachwiania się twoich poglądów. Dzień zaś, w którym żona potrafi cię ośmieszyć, będzie ostatnim dniem twego szczęścia. Odtąd władza twoja pogrzebana. Kobieta, która raz śmiała się z męża, nie może go kochać. Mężczyzna winien być dla kochającej kobiety istotą pełną siły i powagi; musi jej zawsze imponować. Rodzina nie