wej sztuki, jak odciski w kamieniu dały początek geologji. Poświęcamy je rozmyślaniom filozofów, młodych kandydatów do małżeństwa, i — naszych predestynowanych.
Małżeństwo jest umiejętnością.
Mężczyzna nie powinien się żenić, jeżeli nie zna anatomji i nie sekcjonował przynajmniej jednych zwłok kobiecych.
Pierwsza noc małżeństwa stanowi o jego losie.
Kobietę, i której odjęto wolną wolę, pozbawiono możności i zasługi poświęcenia się.
W miłości — nie mówiąc nawet o jej stronie duchowej — kobieta jest jak instrument muzyczny, który odsłania swe tajniki tylko temu kto umie biegle nim władać.
Nawet tam, gdzie niema instynktownej odrazy, istnieje w duszy kobiety jakieś uczucie, które, prędzej czy później, odepchnie ją od rozkoszy nie płynącej z serca.
Własny interes męża, zarówno jak jego pukt honoru, nie powinny mu pozwolić na żadną pieszczotę, zanim potrafi obudzić w żonie jej pragnienie.
Rozkosz w miłości wypływa ze skojarzenia uczucia i zmysłów: stąd można śmiało twierdzić, iż upojenie miłosne jest niejako ucieleśnioną ideą.