Mąż, będący chodzącą doskonałością, jest człowiekiem zgubionym.
Kobieta zamężna jest niewolnicą, którą trzeba umieć posadzić na tronie.
Mężczyzna wówczas dopiero może się chlubić iż zna swoją żonę i że potrafi dać jej szczęście, jeżeli widzi ją często u swoich kolan.
Do tej ciemnej trzody predestynowanych, do tych naszych mężów zakatarzonych, kopcących fajki, zatabaczonych, starców, zrzędów, i t. d. adresował Sterne ów list, który, w Tristramie Shandy, Walter Shandy pisze do brata Tobiasza, zamierzającego poślubić wdowę Wadman.
Ponieważ słynne wskazówki, zamieszczone w tym liście przez najoryginalniejszego z angielskich pisarzy, mogą, z małemi wyjątkami, uzupełnić nasze spostrzeżenia o sposobach zachowania się wobec kobiet, załączamy je tu w całości, ku zbudowaniu predestynowanych, polecając im głębokie zastanowienie nad tym ustępem, jednym z arcy-tworów ludzkiego ducha.
DO KAPITANA TOBJASZA SHANDY
„Pragnę napisać ci słów kilka o naturze kobiet w ogólności i o sposobie postępowania z niemi w sprawach miłosnych. Jestto może dla ciebie szczęśliwa okoliczność (nie mogę jej bowiem nazwać szczęśliwą dla siebie), że nadarzyła się sposobność i że przy-