Strona:PL Balzac - Historia wielkości i upadku Cezara Birotteau.djvu/23

Ta strona została uwierzytelniona.

TEAU, OLEJKARZ, DAWNIEJ RAGON, i umieszczam poprostu Perfumerja grubemi złotemi literami. Na półpiętrze biuro, kasa i ładny gabinet dla ciebie. Robię magazyn z tylnych ubikacyj, z obecnej jadalni i kuchni. Wynajmuję pierwsze piętro w sąsiednim domu, przebijam drzwi w murze. Przerabiam schody, aby można było przechodzić wprost z jednego domu do drugiego. Wówczas będziemy mieli wielki apartament, umeblowany caca! Tak, odnawiam twój pokój, wykrawam ci buduarek i daję ładny pokoik Cezarynie. Panna sklepowa którą przyjmiesz, pierwszy subjekt i twoja pokojowa (tak, mościa pani, będziesz miała pokojową!) mieszkają na drugiem piętrze. Na trzeciem, kuchnia, kucharka i chłopak do posług. Na czwartem, wielki magazyn butelek, kryształów i porcelany. Pracownia robotnic na strychu! Przechodnie nie będą już widzieli jak się przykleja etykietki, robi torebki, korkuje fiolki. To było dobre przy ulicy św. Dyonizego, ale przy ulicy św. Honorjusza, pfe! nie wypada. Nasz magazyn musi być strojny jak salon. Powiedz, czy my jesteśmy jedyni olejkarze, którzy weszli na drogę zaszczytów? Czyż niema fabrykantów octu, musztardy, którzy są majorami Gwardji Narodowej, bardzo dobrze widzianymi na Zamku? Naśladujmy ich, rozwińmy nasz handel, a jednocześnie windujmy się w wysokie sfery.
— Wiesz, Cezarze, co mi przychodzi na myśl, kiedy cię słucham? Robisz na mnie wrażenie człowieka, który na głowę upadł. Przypomnij sobie, com ci radziła, kiedy była mowa o tem, aby cię zrobić merem: twój spokój przedewszystkiem! „Jesteś stworzony, mówiłam, do godności publicznych, jak moje ramię na skrzydło u wiatraka. Wielkości będą twoją zgubą“. Nie posłuchałeś mnie, no i przyszła nasza zguba. Aby odgrywać rolę polityczną, trzeba pieniędzy: czy je mamy? Jakto! chcesz spalić swoje godło, które kosztowało sześćset franków, i wyrzec się Królowej Róż, twojej prawdziwej chluby? Zostawże innym te wszystkie ambicje. Kto kładzie rękę w ogień, ten się sparzy, czy nie? Polityka parzy dzisiaj. Mamy ładnych sto tysięcy franków, w gotowiźnie, ulokowanych poza na-