Strona:PL Balzac - Historia wielkości i upadku Cezara Birotteau.djvu/73

Ta strona została uwierzytelniona.

któregoś dnia, miał być wydany na pastwę żydom i faryzeuszom, w razie gdyby puszczone w ruch przez du Tilleta interesy wymagały upadłości; i Claparon wiedział o tem. Ale, dla biedaczyny, który, kiedy kamrat du Tillet go spotkał, przechadzał się melancholijnie po bulwarach z dwoma frankami w kieszeni, drobne zyski jakie miały mu przypaść z każdego interesu wydały się istnem Eldorado. Tak więc, jego przyjaźń dla du Tilleta, jego oddanie, wzmocnione ślepą wdzięcznością, podsycane potrzebami hulaszczego i nieporządnego życia, kazały mu powiadać amen na wszystko. Następnie, sprzedawszy swój honor, ujrzał, iż du Tillet stawia go na kartę z taką ostrożnością, iż przywiązał się w końcu do dawnego kolegi, niby pies do swego pana. Claparon był psiakiem bardzo niepokaźnem, ale zawsze gotowem wykonać skok Kurcjusza. W obecnej kombinacji, miał on przedstawiać połowę nabywców terenu, jak Cezar Birotteau przedstawiał drugą połowę. Weksle, jakie Claparon miał otrzymać od Cezara, poszłyby do eskontu w ręce jednego z lichwiarzy, od którego du Tillet umyślił pożyczyć nazwiska, aby wtrącić perfumiarza w przepaść bankructwa, wówczas gdy Roguin uwiezie jego kapitały. Syndykowie upadłości mieli postąpić w myśl wskazówek du Tilleta, który, posiadając pieniądze jakie wyłożą Birotteau i jego wierzyciel pod różnemi nazwiskami, mógł zlicytować tereny i kupić je za połowę wartości, płacąc kapitałami Roguina i dywidendą upadłości, Rejent dał się wciągnąć do planu, sądząc iż uzyska sporą część z łupów po Cezarze i jego wspólnikach: ale człowiek, na którego dyskrecję był zdany, miał sobie wykroić i wykroił sobie rzeczywiście lwią cząstkę. Roguin, nie mogąc ścigać du Tilleta przed żadnym trybunałem, szczęśliwy był iż może ogryzać kość jaką ten mu rzucał, z miesiąca na miesiąc, kędyś w zapadłą dziurę w Szwajcarji, gdzie rejent, na pocieszenie, znalazł wybrakowane piękności. Okoliczności, a nie namysł autora tragedji obmyślającego intrygę spłodziły ten piekielny plan. Nienawiść bez pragnienia zemsty jest niby ziarno padłe na granit; ale zemsta jaką przysiągł Cezarowi du Tillet, była jednym z najnatural-