pochlebstwo, dał owo imię swemu królestwu! Jak ci wielcy genjusze znają duszę ludzką! zstępują do najmniejszych drobiazgów!)
Mały Popinot zachował powagę słuchając tego pociesznego nawiasu, wyraźnie powiedzianego na intencję jego, chłopca z wykształceniem.
— Anzelmie, rzuciłem wzrok na ciebie, aby założyć dom handlowy, drogerję w wyższym stylu, przy ulicy Lombardzkiej, rzekł Birotteau. Będę twoim cichym wspólnikiem, dostarczę ci kapitału zakładowego. Po Komagenie, spróbujemy esencji waniljowej, spirytusu miętowego. Słowem, wejdziemy do drogerji aby uczynić w niej przewrót, sprzedając produkty skoncentrowane, miast sprzedawać je w naturze. Jesteś zadowolony, ambitny młodzieńcze?
Anzelm był tak wzruszony, że nie mógł odpowiedzieć, ale oczy pełne łez mówiły za niego. Miał wrażenie, że propozycję tę dyktowało pobłażliwe uczucie ojcowskie, powiadając mu niejako: Zasłuż Cezarynę, zdobywając reputację i majątek.
— Panie, rzekł wreszcie, biorąc wzruszenie Cezara za zdziwienie, i ja także wypłynę!
— Oto jaki ja byłem, wykrzyknął kupiec; toż samo powiedziałem sobie w twojem położeniu. Jeśli nie dostaniesz mojej córki, będziesz miał przynajmniej majątek. Cóż to, chłopcze, co się z tobą dzieje?
— Niech mi pan pozwoli mieć nadzieję, iż, zdobywając jedno, idę ku drugiemu.
— Nadziei nie mogę ci bronić, chłopcze, rzekł Birotteau wzruszony tonem Anzelma.
— A zatem, proszę pana, czy mogę już dziś zacząć szukać sklepu, aby jak najprędzej zacząć?
— Owszem, moje dziecko. Jutro, pójdziemy obaj do fabryki. Nim udasz się na poszukiwania, zajdziesz do Liwingstona, dowiedzieć się czy moja prasa hydrauliczna będzie mogła funkcjonować jutro. Dziś wieczór, w porze obiadowej, udamy się do znakomitego i zacnego pana Vauquelin, aby się go poradzić. Uczony ten pracuje
Strona:PL Balzac - Historia wielkości i upadku Cezara Birotteau.djvu/78
Ta strona została uwierzytelniona.