mi dał co do swej jedynej dziedziczki, trzeba mi badać wszystkie podejrzane domy w Paryżu, aby tam rzucić jakiejś kobiecie złego życia ogromny majątek. Ale, przedewszystkiem, niech państwo wiedzą, że, dzięki prawomocnym aktom, hrabia de Restaud będzie w najbliższym czasie posiadaczem majątku, który mu pozwoli zaślubić pannę Kamillę, zapewniwszy matce, bratu i siostrze wystarczające działy i wiana.
— Ano, kochany Derville, pomyślimy o tem, odparła pani de Grandlieu. Pan Ernest musiałby być dardzo bogaty, aby rodzina taka jak nasza zgodziła się przełknąć jego matkę. Pomyśl pan, że mój syn będzie kiedyś księciem de Grandlieu, zjednoczy majątek obu linji, chcę tedy aby miał odpowiedniego szwagra.
— Ależ, rzekł hrabia de Born, Restaud ma w herbie czerwone pole ze srebrną belką i cztery złote tarcze ze złotemi krzyżami; to bardzo stary herb.
— To prawda, rzekła wicehrabina, zresztą Kamilla może nie utrzymywać stosunków z teściową która zadała kłam dewizie Res tuta!
— Pani de Beauseant przyjmowała panią de Restaud, rzekł stary hrabia.
— Och, tylko na rautach; odparła wicehrabina.
Strona:PL Balzac - Kobieta porzucona; Gobseck; Bank Nucingena.djvu/160
Ta strona została przepisana.
Paryż, styczeń 1830.