Strona:PL Balzac - Kobieta porzucona; Gobseck; Bank Nucingena.djvu/224

Ta strona została przepisana.

giełdziarzy, aby wzięli papiery, które w swoim czasie miały spaść na łeb. Widzieliście lepsze rzeczy! Czyż nie wypuszczono, wciąż z wiedzą i poparciem rządu, walorów dla spłacenia procentów od pewnych akcji, aby utrzymać ich kurs i móc się ich pozbyć? Te operacje są mniej lub więcej analogiczne z likwidacją à la Nucingen.
— Na małą skalę, rzekł Blondet, interes taki może się wydać dziwny; ale na wielką skalę, to są wysokie finanse. Są akty samowoli, które są zbrodnią między jednostkami, a które stają się niczem, kiedy się rozciągną na jakąkolwiek zbiorowość, tak jak kropla kwasu pruskiego staje się niewinna w wiadrze wody. Zabijesz człowieka, zgilotynują cię. Ale, w imię jakichkolwiek przekonań, zabij pięciuset ludzi, uszanują zbrodnię polityczną. Weźmiesz pięć tysięcy franków z mojego biurka, pójdziesz na galery. Ale, z pieprzykiem nadziei zysku zręcznie wsuniętym w paszcze tysiąca giełdziarzy, zmuś ich do wzięcia papierów jakiejś tam zbankrutowanej republiki lub monarchji, wypuszczonych, jak mówi Couture, poto aby zapłacić procenty od tych samych papierów, nikt nie może się skarżyć. Oto istotne zasady złotego wieku w którym żyjemy!
— Puszczenie w ruch tak wielkiej maszynerji, podjął Bixiou, wymagało wielkiej ilości marjonetek. Przedewszystkiem, firma Nucingen świadomie i rozmyślnie wpakowała swoich pięć miljonów w jakiś interes w Ameryce, którego zyski były obliczone w ten sposób aby wpłynęły