Strona:PL Balzac - Kobieta porzucona; Gobseck; Bank Nucingena.djvu/253

Ta strona została przepisana.

od sta po 75. Godfryd, tak szczęśliwy jako kawaler, bez trosk, którego życie samo niosło, znalazł się mając na karku kobietkę głupią jak gęś, niezdolną znieść niedostatku (bo po upływie pół roku spostrzegł się na zgęsieniu ukochanej istoty), plus teściowa bez grosza, marząca o pięknych tualetach. Dwie rodziny skupiły się aby móc istnieć. Godfryd musiał puścić w ruch wszystkie swoje wystygłe protekcje, aby uzyskać miejsce na tysiąc talarów w ministerjum finansów. Przyjaciele?.. w kąpielach. Krewni zdziwieni, pełni przyrzeczeń: Jakto, mój drogi, ależ licz na mnie Biedny chłopiec! — i zapominający o nim zupełnie w kwadrans później. Beaudenord otrzymał miejsce dzięki wpływom Nucingena i Vandenessa. Ci ludzie tak szanowni i tak nieszczęśliwi mieszkają dziś przy ulicy Mont-Thabor, na trzeciem pięterku nad antresolą. Wnuczka Adolphusów, Malwina, nie ma nic, daje lekcje fortepianu aby nie być ciężarem szwagrowi. Czarna, duża, sucha, chuda, podobna jest do mumji, która się wyrwała z za gablotki i biega pieszo po Paryżu. W r. 1830, Beaudenord stracił posadę, a żona dała mu czwarte dziecko. Ośmioro państwa i dwoje służby (Wirth i jego żona)! dochód: ośm tysięcy franków renty. Kopalnie dają dziś dywidendy tak znaczne, że jedna tysiącfrankowa akcja warta jest tysiąc franków renty. Rastignac i pani de Nucingen kupili akcje sprzedane przez Godfryda i baronową. Rewolucja lipcowa zrobiła Nucingena parem Francji i wielkim oficerem Legji Honorowej. Mimo że już nie likwidował po r. 1830, ma, jak powia-