Strona:PL Balzac - Kobieta porzucona; Gobseck; Bank Nucingena.djvu/75

Ta strona została przepisana.

jej cudowna tkliwość umie oblekać kształty tak różnorodne, wkłada tyle sztuki w swoją naturę, lub naturalności w swoje sztuki, że staje się równie potężną wspomnieniem co obecnością. Przy niej wszystkie kobiety bledną. Trzeba było drżeć że się utraci miłość tak rozległą, tak wspaniałą, lub też stracić ją, aby znać całą jej cenę. Ale, jeżeli, poznawszy ją, człowiek wyrzekł się jej aby popaść w jakieś zimne małżeństwo; jeżeli kobieta z którą spodziewał się znaleźć te same słodycze dowiedzie mu paroma owemi faktami zagrzebanemi w mrokach sypialni małżeńskiej, że nie odrodzą się już one dla niego; jeżeli ma jeszcze na wargach smak niebiańskiej miłości a zranił śmiertelnie swą prawdziwą małżonkę na rzecz społecznej chimery, wówczas trzeba mu umrzeć lub też zdobyć się na ową materjalną, samolubną, zimną filozofję, która budzi wstręt w kochających duszach.
Co się tyczy pani de Beauséant, napoiwszy kochanka obficie miłością przez dziewięć lat, nie sądziła zapewne, aby rozpacz jego posunęła się aż do samobójstwa. Może sądziła, że tylko ona jedna będzie cierpieć. Była zresztą najzupełniej w prawie uchylić się od najwstrętniejszego podziału jaki istnieje, który żona może znosić przez wzgląd na wysokie racje społeczne, ale którym kochanka musi się brzydzić, ponieważ czystość jej miłości jest całem jej usprawiedliwieniem.

Angoulème, wrzesień 1832.