wych jak ta i równie zagrzebanych; ale przyjdzie na nie kolej, zaręczam.
Jednego dnia, moja posługaczka, żona robotnika, przyszła mnie prosić abym zaszczycił swoją obecnością wesele jej siostry. Aby wam uzmysłowić czem mogło być to wesele, muszę powiedzieć, że płaciłem dwa franki miesięcznie tej biednej istocie, która przychodziła co rano posłać mi łóżko, oczyścić ubranie, trzewiki, zamieść pokój i przyrządzić śniadanie: resztę dnia kręciła korbą przy jakiejś maszynie i zarabiała tem ciężkiem rzemiosłem pół franka dziennie. Mąż jej, stolarz, zarabiał cztery franki. Że jednak to małżeństwo miało czworo dzieci, zaledwie starczyło im na kawał chleba. Nie zdarzyło mi się spotkać rzetelniejszych ludzi niż ten człowiek i jego żona. Kiedy opuściłem tę dzielnicę, pięć lat pani Vaillant przychodziła winszować mi imienin, przynosząc bukiet i pomarańcze, ona, która nie miała grosza oszczędności. Nędza zbliżyła nas. Nigdy nie mogłem jej dać więcej niż dziesięć franków, które często musiałem pożyczać w tym celu. To może wytłumaczyć moją obietnicę przybycia na wesele; spodziewałem się wykąpać w radości tych biednych ludzi.
Uczta, bal, wszystko to odbywało się u winiarza przy ulicy de Charenton, na pierwszem piętrze, w wielkim pokoju oświetlonym lampami z cynowemi reflektorami, obitym zabrudzoną tapetą do wysokości stołów. Pod ścianą znajdowały się drewniane ławki. W tym pokoju, osiemdziesiąt osób odświętnie wystrojonych, z bukietami i wstążkami, z rozpłomienionemi twarzami, tańczyło tak, jakby miał być koniec świata. Nowożeńcy ściskali się ku powszechnemu zadowoleniu, rozlegały się hehe! haha! jowialne, ale doprawdy mniej nieskromne niż nieśmiałe oczkowania dobrze wychowanych panien. Ze wszystkich parowała jakaś gruba radość, która miała coś dziwnie udzielającego się.
Ale ani fizjognomja gości, ani wesele, ani nic z tego świata nie ma związku z moją historją. Zapamiętajcie jedynie osobliwość ramy. Wyobraźcie sobie plugawy sklep pomalowany czerwono, po-
Strona:PL Balzac - Kuratela i inne opowiadania.djvu/96
Ta strona została przepisana.