Strona:PL Balzac - Kuzyn Pons.djvu/126

Ta strona została skorygowana.

— Jak zrobić, aby się dowiedzieć prawdy o wartości zbioru? spytała.
— Thi! to bardzo łatwo, odparł antykwarz. Jeżeli pani chcesz grać ze mną w uczciwe karty, wskażę pani specjalistę, bardzo godnego człowieka, który oznaczy wartość obrazów co do centyma...
— Kto taki?
— Magus, Żyd, który bawi się interesami już tylko dla przyjemności.
Eljasz Magus, którego nazwisko zbyt jest znane w Komedji ludzkiej[1] aby trzeba było o nim mówić, wycofał się z handlu obrazami i starożytnościami, w którym jako kupiec działał tak samo jak Pons jako amator. Słynni znawcy i „biegli“, nieboszczyk Henry, pp. Pigeot, Moret, Theret, Georges i Roëhn, wreszcie i eksperci z Muzeum byli istnemi dziećmi w porównaniu z Eljaszem Magusem, który znał wszystkie szkoły i podpisy wszystkich malarzy.
Żyd ten, przybyły do Paryża z Bordeaux, porzucił handel w r. 1835, nie zrzucając pozorów nędzy, które zachował, zgodnie z obyczajem większości Żydów, tak bardzo rasa ta przywiązana jest do tradycji. W średnich wiekach, prześladowanie kazało Żydom nosić łachmany dla odwrócenia podejrzeń, wciąż się skarżyć, lamentować, biadać na swą nędzę. Ta miniona konieczność stała się, jak zawsze, instynktem ludu, nagminną przywarą. Eljasz Magus, dzięki handlowi brylantów, obrazów, koronek, starożytności i emalji, rzeźb i starych robót złotniczych, posiadał olbrzymi, nieznany nikomu majątek, zdobyty w tym handlu, później tak powszechnym. Od dwudziestu lat, liczba owych kupców wzrosła w Paryżu dziesięciokrotnie; w mieście tem spotykają osobliwości całego świata. Co się tyczy obrazów, sprzedaje się je tylko w trzech miastach: w Rzymie, Londynie i w Paryżu.

Eljasz Magus mieszkał w alei des Minimes, krótkiej i szerokiej ulicy wiodącej na Place Royale. Miał tam stary pałac, kupiony, jak

  1. Kontrakt ślubny.