przywiązanie. Serce starego żołnierza sympatyzowało z bratową; podziwiał ją, jako najszlachetniejszą, najświętszą z kobiet. Nie ożenił się, ponieważ chciał spotkać drugą Adelinę, daremnie szukał jej w dwudziestu krajach i dwudziestu kampanjach. Aby nie stracić szacunku tego starego republikanina bez skazy i plamy, o którym Napoleon mówił: „Ten dzielny Hulot, to najupartszy z republikanów, ale nie zdradzi mnie nigdy“, Adelina zniosłaby cierpienia jeszcze okrutniejsze niż te które na nią spadły przed chwilą. Ale starzec ten, liczący siedmdziesiąt dwa lat, złamany trzydziestoma kampaniami, zraniony dwudziesty siódmy raz pod Waterloo, był dla Adeliny czcicielem, nie opiekunem. Biedny hrabia, wśród innych dolegliwości, był głuchy; słyszał jedynie przez trąbkę!
Dopóki baron Hulot d‘Ervy był pięknym mężczyzną, miłostki nie miały żadnego wpływu na jego majątek; ale, około pięćdziesiątki, Gracje stały się wymagające. W tym wieku, miłość zmienia się u starych ludzi w nałóg; łączy się z nią niedorzeczna próżność. Toteż w tej epoce, Adelina zauważyła że mąż jej staje się niesłychanie wymyślny na punkcie stroju, że maluje włosy i bokobrody, nosi pasy i sznurówki. Chciał zostać pięknym za wszelką cenę. Ten kult własnej osoby — wada którą wprzód ścigał szyderstwem — baron posuwał do ostateczności. Wreszcie Adelina spostrzegła, że Paktol płynący u kochanek barona ma źródło w jej domu. W ciągu ośmiu lat znaczny majątek ulotnił się i to tak doszczętnie, iż, w epoce małżeństwa młodego Hulot, dwa lata wprzód,
Strona:PL Balzac - Kuzynka Bietka. T. 1.djvu/61
Ta strona została skorygowana.