Strona:PL Balzac - Lekarz wiejski.djvu/76

Ta strona została przepisana.

wzór tego co dobre, piękne, wygodne, trzeba się uciec do Kościoła. Słowem, mam nadzieję, że w pańskim pokoju wszystko się panu spodoba. Znajdzie pan dobre brzytwy, znakomite mydło, i wszystkie te drobnostki które tak umilają życie. Ale, drogi panie Bluteau, gdyby nawet moje pojęcie gościnności nie tłumaczyło panu dostatecznie różnicy jaka istnieje między naszemi pokojami, zrozumie pan może doskonale prostotę mojej sypialni i nieład mego gabinetu, kiedy jutro będziesz świadkiem ruchu, jaki panuje u mnie. Po pierwsze, nie należę do domatorów, wciąż jestem poza domem. A o ile jestem w domu, co chwila chłopi przychodzą tu do mnie; do nich należy moje ciało, dusza i pokój. Czy mogę nakładać sobie troskę o etykietę i w dodatku o nieuniknione szkody, jakichby narobili mimowoli ci poczciwi ludzie? Zbytek dobry jest jedynie w pałacu, w zamku, w buduarze i w gościnnym pokoju. Jestem tutaj tylko tyle, aby się przespać; na cóż mi tedy bogactwa i szmatki? Zresztą, pan nie wie jak mi wszystko na ziemi jest obojętne.
Wymienili przyjacielskie dobranoc, uścisnąwszy sobie serdecznie dłonie, i poszli spać. Nim major usnął, długo zastanawiał się nad tym człowiekiem, który z każdą chwilą rósł w jego oczach.