kiej sukience, ty, — w dwudziestym siódmym roku i ledwo z dwustoma tysiącami posagu, zdobyłaś znakomitego człowieka, jeden z najświetniejszych umysłów Paryża, jednego z dwóch wybitnych ludzi których wydało nasze miasto!... cóż za los!
„Obecnie, obracasz się w najświetniejszych kołach stolicy. Możesz, dzięki przywilejom genjuszu, bywać w salonach Saint-Germain i być w nich mile widziana. Opływasz w rozkosze towarzystwa paru słynnych kobiet naszej epoki, w których salonach spala się tyle przedniego dowcipu, gdzie padają owe świetne powiedzenia, dochodzące do nas niby kongrewskie rakiety. Bywasz u barona Schinnera, o którym Adolf opowiadał nam tyle, gdzie spotykają się wszyscy wielcy artyści, znakomici cudzoziemcy. Za jakiś czas, będziesz królową Paryża, jeśli zechcesz. Możesz przyjmować, możesz mieć u siebie wszystkie lwice i wszystkich lwów literatury, wielkiego świata i finansów. Adolf mówił nam o swoich znakomitych przyjaciołach i o swoich stosunkach z ulubieńcami mody w taki sposób, że już widzę, jak, podejmując ich, będziesz zarazem przez nich noszona na ręku.
„Z twemi dziesięcioma tysiącami franków renty i sukcesją po ciotce, z dwudziestoma tysiącami które zarabia twój mąż, trzymacie z pewnością powóz; zresztą bywasz w teatrach bezpłatnie, dziennikarze są bohaterami wszystkich owych uroczystości rujnujących dla każdego ktoby chciał trzymać tempo paryskiego życia, zapraszają ich codzień na obiady, żyjesz tedy jakgdybyś miała sześćdziesiąt tysięcy rocznie!... Szczęśliwa jesteś, doprawdy! nic dziwnego, że o mnie zapominasz!
„Rozumiem zresztą, że musisz nie mieć dla siebie ani chwili. Przyczyną twego milczenia jest szczęście, to też przebaczam ci. Ale, któregoś dnia, jeśli, zmęczona tyloma przyjemnościami, z wyżyn swej wielkości, pomyślisz kiedy o biednej Klarze, napisz do mnie, opowiedz jak wygląda małżeństwo z wielkim człowiekiem... odmaluj mi te wielkie damy paryskie, szczególniej te które pi-
Strona:PL Balzac - Małe niedole pożycia małżeńskiego.djvu/110
Ta strona została uwierzytelniona.