Strona:PL Balzac - Małe niedole pożycia małżeńskiego.djvu/164

Ta strona została uwierzytelniona.

siębiorstwa, które, w swoim czasie, pochłonęło trzysta tysięcy franków.
Ta mała niedola może mieć mnóstwo warjantów.

Przykład

Adolf jest odważny i porywczy; przechadza się z żoną po polach Elizejskich; jest tłum i w tym tłumie niektórzy młodzi ludzie bez wychowania pozwalają sobie na żarciki zbyt... namacalne: Karolina znosi to, udając że nic nie czuje, aby oszczędzić mężowi pojedynku.

Inny przykład

Dziecko — enfant terrible — mówi przy gościach:
— Mamo, czy pozwoliłabyś Justysi żeby mnie biła po twarzy?
— Cóż znowu, dziecko!
— Czemu pytasz o to, chłopaczku? mówi pani Foullepointe.
— Bo widziałem jak z całej siły dała w twarz tatusiowi, który jest przecie dużo mocniejszy odemnie.
Pani Foullepointe zaczyna się śmiać, i Adolf, który miał zamiar ubiegać się o jej łaski, staje się przedmiotem jej dotkliwych żarcików, jak również stacza pierwszą z ostatnich sprzeczek z Karoliną (patrz Ostatnie sprzeczki).

XXXII.
Ostatnie sprzeczki

W każdem stadle, zarówno mężowi jak żonie przychodzi usłyszeć uderzenie złowrogiej godziny małżeństwa. To istny dzwon pogrzebowy, śmierć zazdrości, owej wielkiej, szlachetnej, wspaniałej namiętności, będącej jedyną prawdziwą oznaką miłości, jeśli poprostu nie jej duplikatem. Skoro kobieta przestaje być zazdrosna o męża, wszystko skończone, już go nie kocha. Toteż, miłość małżeńska oddaje ducha z ostatnią sceną, jaką kobieta robi mężowi,